• Polski
  • English
  • Deutsch
  • Biuletyn prawno-podatkowy

    Zatrudnianie członków zarządu

    Wojciech Szlawski (współautor A. Piszczek)

    Stan prawny na: 01.01.2012 r.

    Kwestia zatrudniania członków zarządu spółek kapitałowych wielokrotnie była przedmiotem analizy dokonywanej przez Sąd Najwyższy. Ostatnie orzeczenia Sądu Najwyższego zdają się podążać w nowym kierunku, niekoniecznie korzystnym dla zatrudnionych członków zarządu.

     

    1. Powołanie członka zarządu

     

    Zarząd jest obligatoryjnym organem w kapitałowych spółkach handlowych, tj. w spółce z ograniczoną odpowiedzialnością oraz w spółce akcyjnej, od momentu ich zarejestrowania. Zarząd składa się z jednego albo większej liczby członków, którzy mogą być wspólnikami (akcjonariuszami) albo osobami spoza ich grona. W sp. z o.o członkowie zarządu są powoływani uchwałą wspólników, chyba że umowa spółki stanowi inaczej. W S.A. kompetencja ta przysługuje radzie nadzorczej, chyba że statut spółki stanowi inaczej. 
Co istotne, powołanie, o którym mowa odpowiednio w przepisach art. 201 § 4  oraz 368 § 4 ksh, oznacza jedynie ustanowienie zarządu, a zatem nawiązanie stosunku organizacyjnego między spółką a członkiem zarządu, upoważniającego daną osobę do pełnienia funkcji. Pojęcia tego nie można w szczególności w żadnym razie utożsamiać z powołaniem w rozumieniu kodeksu pracy (art. 2 w zw. z  art. 68 i nast. k.p.), a zatem z jednostronną czynnością prawną, stanowiącą jedną z podstaw nawiązania stosunku pracy z osobą, która wyraziła na to zgodę.

     

    2. Stosunek obligacyjny towarzyszący powołaniu

     

    Podstawą wykonywania obowiązków członka zarządu może być albo wyłącznie stosunek organizacyjny powstały w drodze powołania danej osoby fizycznej do zarządu, albo może mu towarzyszyć nawiązanie dodatkowego stosunku obligacyjnego. Na możliwość taką wskazują wprost przepisy art. 203 i 370 ksh, zgodnie z którymi odwołanie członka zarządu nie pozbawia go roszczeń ze stosunku pracy lub innego stosunku prawnego dotyczącego pełnienie funkcji członka zarządu. Owymi „innymi stosunkami prawnymi” będzie w praktyce zatrudnienie cywilnoprawne, a zatem umowa o świadczenie usług, kontrakt menadżerski, umowa o zarządzanie czy inna jeszcze umowa nienazwana. Pogląd ten został potwierdzony w orzecznictwie (por. wyrok SN z 11 maja 2009 r., I UK 15/09, LEX nr 512998, w którym Sąd Najwyższy zajął stanowisko, iż członek zarządu spółki kapitałowej może być zatrudniony na podstawie umowy o pracę albo może wykonywać swoje czynności na podstawie stosunków o charakterze cywilnoprawnym).
Stosunki obligacyjne (zarówno umowy o pracę, jak i umowy cywilnoprawne) są zawierane w imieniu kapitałowej spółki handlowej z członkami zarządu przez radę nadzorczą lub pełnomocnika powołanego uchwałą zgromadzenia wspólników. Wynika to z przepisów art. 210 § 1 i  379 § 1 ksh, wprowadzających szczególną postać reprezentacji spółki. Inaczej kwestia ta przedstawia się, w sytuacji gdy członek zarządu jest jednocześnie jedynym wspólnikiem (akcjonariuszem) spółki, o czym będzie mowa w dalszej części artykułu.
Kodeks spółek handlowych dopuszcza wprost możliwość zatrudnienia członków zarządu w ramach stosunku pracy, nie wskazując jednocześnie żadnych dodatkowych warunków, po spełnieniu których owo zatrudnienie pracownicze stanie się możliwe. Należy zatem w tym zakresie mieć na uwadze odpowiednie przepisy kodeksu pracy, zwłaszcza art. 22 k.p., zgodnie z którym istotą zatrudnienia pracowniczego jest wykonywanie pracy pod kierownictwem pracodawcy oraz w miejscu i czasie przez niego wyznaczonym.

     

    3. Zatrudnianie członków zarządu – jedynych wspólników spółek kapitałowych

     

    Kodeks spółek handlowych przewiduje możliwość zawierania umów między spółką, a jej jedynym wspólnikiem (akcjonariuszem), będącym jednocześnie jedynym członkiem jej zarządu. W takiej sytuacji czynność prawna między tym wspólnikiem (akcjonariuszem) a reprezentowaną przez niego spółką wymaga formy aktu notarialnego. Reguła ta odnosi się także do zawierania z jedynym członkiem zarządu stosunków obligacyjnych towarzyszących powołaniu. Praktyką, z którą można się spotkać, jest m. in. zawieranie umów o pracę z jedynym członkiem zarządu przez spółkę z o.o., której tenże członek zarządu jest jedynym wspólnikiem.
Jednakże zgodnie z dominującą linią orzeczniczą Sądu Najwyższego, powstałą zwłaszcza na gruncie spraw z zakresu ubezpieczeń społecznych, oraz poglądami judykatury, podstawą zatrudnienia członka zarządu nie może być w takiej sytuacji umowa o pracę. Koronnym argumentem, mającym uzasadnić takie zapatrywanie, jest brak możliwości zrealizowania jednej z przesłanek pracowniczego zatrudnienia, mianowicie podporządkowania pracownika pracodawcy. Przyjmuje się, że w powyższej sytuacji doszłoby do podporządkowania pracownika „samemu sobie”. Wskazuje się ponadto, że sytuacja ta stanowi szczególną formę prowadzenia działalności gospodarczej na własny rachunek, z uwagi na sprzeczną z aksjologią prawa pracy i prawa ubezpieczeń społecznych symbiozą pracy i kapitału. Podstawę ustroju pracy upatruje się bowiem w wymianie świadczeń między dwoma kontrahentami: właścicielem środków produkcji (pracodawcą) a pracownikiem. W doktrynie i orzecznictwie uznaje się, że jedna i ta sama osoba jest we wskazanej powyżej sytuacji jednocześnie pracownikiem i pracodawcą.

    Zauważyć należy, że formułujący powyższe poglądy, powołując się na aksjologię prawa pracy, stawiają znak równości między jedynym wspólnikiem (akcjonariuszem) a spółką, ignorując niejako fakt, że spółki kapitałowe, z uwagi na posiadaną osobowość prawną, stanowią samodzielny, niezależny od wspólników (akcjonariuszy) podmiot uczestniczący w obrocie.

    4. Zatrudnianie członków zarządu w świetle najnowszego orzecznictwa SN

     

    Najnowsze orzecznictwo Sądu Najwyższego, dotyczące zatrudnienia członków zarządu na podstawie umów o pracę idzie jeszcze o krok dalej. Podważa bowiem nie tylko możliwość pracowniczego zatrudnienia jedynego członka zarządu spółki z ograniczoną odpowiedzialnością, będącego jej jedynym wspólnikiem, ale także będącego wspólnikiem „niemal jedynym”. 
Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 3 sierpnia 2011 r., sygn. akt I UK 8/11, uznał, iż brak jest możliwości zatrudnienia pracowniczego członka zarządu będącego wspólnikiem, gdy udział innego wspólnika w kapitale zakładowym spółki pozostaje iluzoryczny, wskazując na przykładowe proporcje udziałów 99/100 do 1/100. Jednocześnie, co istotne, nie wskazał jasnej interpretacji sformułowanego przez siebie terminu „niemal jedynego wspólnika” oraz „udziałowca (wspólnika) iluzorycznego”, nie podając jednocześnie chociażby ogólnych wskazówek jego interpretacji.
W świetle powyższego, jak się wydaje, otwarta pozostaje wykładnia tego pojęcia w kolejnych orzeczeniach, co powoduje brak pewności prawa dla wspólników zatrudnionych na podstawie umowy o pracę na stanowisku członków zarządu. Nie można bowiem wykluczyć, że w konsekwencji Sąd Najwyższy uzna za „niemal jedynego wspólnika” wspólnika, któremu przysługuje 51% udziałów w spółce (bowiem będzie miał on decydujący wpływ na spółkę), a przy rozdrobnionym  kapitale zakładowym – nawet poniżej 50 % udziałów (z tego samego względu).
Inną otwartą kwestią, której Sąd Najwyższy nie poświęcił uwagi w przywołanym orzeczeniu, jest możliwość odpowiedniego zastosowania przedstawionego wyroku także do „niemalże jedynego akcjonariusza” S.A.

    Używamy cookies i podobnych technologii. Uzyskujemy do nich dostęp w celach statystycznych i zapewnienia prawidłowego działania strony. Możesz określić w przeglądarce warunki przechowywania cookies i dostępu do nich. Więcej

    Subscribe to our newsletter

    FreshMail.pl